sobota, 26 października 2013

Z dekalogu zdrowia #6

 Zbilansowana dieta – to jest możliwe 

„Bilans” chyba nie kojarzy Ci się dobrze, mimo, że nie jesteś księgowym... Z dietą jest podobnie. Myślisz, że to jakaś pomyłka? Zero słodyczy, zero ulubionych przekąsek, zero przyjemności. Spokojnie. To wcale nie tak. Zbilansowana dieta ma dostarczać organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych. Ale trzeba uważać, aby nie przesadzić. Pamiętasz, co powtarzała babcia? „Co za dużo, to nie zdrowo”. I po to właśnie nam zbilansowana dieta – aby zjadać wszystkiego po trochu, być zdrowym, a przy tym nie chodzić przez pół dnia głodnym i wkurzonym na cały świat.

Jeszcze nie wynaleziono takiego produktu spożywczego, który miałby w sobie wszystkie składniki odżywcze potrzebne naszemu organizmowi i dostarczałby je we właściwych proporcjach. Nawet kosmonauci mają przynajmniej dwie tubki z jedzeniem. Dlatego sami musimy zestawiać różne produkty, które w efekcie dają nasz całodzienny jadłospis. Ważne, aby dostarczyć organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych i energii, pamiętając przy tym, żeby nie przesadzać z cukrem, tłuszczem i solą. To jednak nie wszystko...

Nie musisz odstawiać wszystkich produktów zawierających więcej soli, tłuszczów i cukru. Wystarczy, że gdy w jednym posiłku zjesz więcej produktów o większej zawartości tłuszczu, następnym razem wybierzesz coś, gdzie jest go naprawdę mało. W ten sposób zbilansujesz tłuszcze w całodzienne diecie. Energia (‘czyli kalorie), którą przyjmujesz w posiłkach i energia, którą spalasz, powinny się równoważyć. Jeśli wiec zjesz ulubiony batonik, to dobrze jest porządnie się poruszać. W ten sposób spalisz tę energetyczną nadwyżkę. Będzie super, gdy uda się połączyć to, co jesz z tym , jak żyjesz. Te rady ci w tym pomogą! Naukowcy przeprowadzili badania i stwierdzili, że wystarczy żyć zgodnie z czterema przykazaniami, aby zachować zdrowie i dobrą formę. Oto one:

  1. Bądź aktywny! Trzymaj formę!
  2. Kontroluj ilość zjadanych tłuszczów, zwłaszcza nasyconych
  3. Staraj się, aby bazą dla twoich posiłków była skrobia
  4. Jedz warzywa i owoce co najmniej 5 razy dziennie  

niedziela, 20 października 2013

1000 wyświetleń ;-)

Wchodzę na mojego bloga tak jak zwykle a tam mi wyskakuje: "Masz już 1000 wyświetleń" . Nie mogłam tego tak pominąć, więc dzisiaj wstawię coś specjalnego:


1. Nazywam się Ilona Teresa. Nie każdy wie, że mam dwa imiona :-)
2. W szkole nauczycielka nazywa mnie Violetta i czasami tak nazywają mnie tak koleżanki.
3. Chodzę do liceum na profil biologiczno-chemiczny i rozszerzonym angielskim.
4. Moje ulubione przedmioty to matematyka i chemia.
5. Pragnę uczyć się hiszpańskiego i w przyszłości pojechać albo do Hiszpanii, Meksyku lub Argentyny.
6. Moim ulubionym zwierzęciem jest delfin, od dziecka.
7. Uwielbiam żywe kolory: żółty, zielony, niebieski i różowy, ale nie odblaskowe (oczojebne)
8. Jestem ze wsi i na okres szkoły przeprowadzam się do bursy.
9. Mam drugi blog, który trochę zaniedbałam, ale dlatego, że zbieram wciąż na niego materiały.   http://nueva-libertad.blogspot.com/

10. Założyłam konto na facebooku, na którym udostępniam wpisy z moich blogów.
 https://www.facebook.com/pages/Nueva-Libertad/519816021443331?ref=hl 

11. Mam dwóch braci jeden żonaty drugi jeszcze nie ;-)
12. W codziennym makijażu używam tylko: korektora, pudru, maskary i pomadki ;-)
13. Czasami myślę, że liczba 13 mnie prześladuje. Jest prawie zawsze w moim życiu i często się z nią stykam.
14. Lubię czytać książki, ale ostatnio nie mam czasu na czytanie.
15. Uwielbiam komedie romantyczne :-)
16. Nie lubię jak ktoś mi robi zdjęcia, bardzo się wtedy denerwuje
17. Nie lubię, jak ktoś się do mnie zwraca Ilonka,nie jestem już takim dzieckiem. Za rok osiemnastak.
18. Najbardziej się denerwuje, gdy Ilonka powie mi chłopak, wtedy załącza mi się funkcja obronna.
19. Uwielbiam las, uspokaja mnie tak samo jak i spacery.
20. Jestem bardzo zorganizowana, nie lubię gdy ktoś mnie zaskakuje. Lubię za to niespodzianki,gdy wiem, że będą, choć nie wiem jakie.
21. Nie lubię się spóźniać i gdy ktoś się spóźnia. Wielki plus łapie u mnie osoba, gdy przychodzi przed czasem.
22. Jestem bardzo rozgadana, ale u mnie w bursie są dziewczyny, które gadają więcej ode mnie. Na szczęście.
23. Mam nad ciśnienie, ale nie biorę jeszcze leków, bo chce zacząć je brać jak najpóźniej, by nie być od nich uzależniona.
24. Miałam prostowaną przegrodę nosową, gdyż miałam problemy z oddychaniem.
25. Psy minie nie lubią oprócz moich dwóch: Cygana i Brudasa :-)


I taki śmieszny dodatek ale dający do myślenia ;-)

To koniec. Zapraszam was na stronki, które podałam.

czwartek, 17 października 2013

Dekalog zdrowia #5

Tłuszcze z umiarem, czyli nie przetłuszczaj się!

Dzień jak co dzień. Szkoła, facebook, mało ruchu, śniadanko raczej w małych ilościach, za to kolacyjna wyżerka przed telewizorem i owszem. Bezruch, przypadkowe jedzonko i sporo niezrównoważonych kalorii a później spodnie przyciasne, a pryszcze wyskakują jak grzyby po deszczu. Pamiętaj – ruszaj się i nie przetłuszczaj się! Wszyscy potrzebujemy pewnej ilości tłuszczów, aby nas organizm funkcjonował. Tłuszcze niemało znaczą przy przyswajaniu niektórych ważnych dla naszego zdrowia witamin, takich jak A, D, E, K. Problem w tym, że są najbardziej kalorycznym paliwem dla naszego organizmu. Mają dwa razy więcej kalorii niż węglowodany czy białka. Mała porcja masła daje wielką porcję energii. Dlatego spożycie tłuszczów nie powinno przekraczać 30% dziennego zapotrzebowania na kalorie. Taka porcja energii „odtłuszczowej” wystarczy. Tym, co zjadają za dużo tłuszczów, szybko przybywa ciałka. Ale można jeść tłuszcze i nie tyć. Wystarczy, że będziesz uważał na to, co i w jakiej ilości jesz i oczywiście był Aktywistą. Nie musisz stosować stosować żadnej skomplikowanej diety. Wystarczy kilka drobnych zmian. Na przykład: jedz mniej tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, zawierających kwasy tłuszczowe nasycone (‘smalec, tłuste mięsa).


Sprawdzaj informacje o ilości tłuszczów w produkcie zawarte na opakowaniach. Pilnuj, aby ważyć w sam raz dla swojego wieku i wzrostu (‘sprawdzaj swój BMI czyli Body Mass Index – nie mylić z BMW)


Pamiętaj, że przedszkolaki potrzebują więcej energii, aby zdrowo rosnąć i dobrze się rozwijać. Dlatego nie diw się, że Twój 5-letni braciszek je tłuszcze bez większych limitów. Domaga się tego ego organizm. Jeżeli jesteś prawdziwym Aktywistą i Twoja aktywność fizyczna nie ogranicza się jedynie do przełączaniu programów w telewizorze, to twoje tłuszczowe bezpieczeństwo jest większe niż tkwiących w bezruchu przyjaciół. Pamiętaj, samo ograniczenie tłuszczy w codziennej diecie nie wystarczy.

Musisz się ruszać i trzymać formę!