sobota, 18 maja 2013

Z dekalogu zdrowia #2

Bo sport to zdrowie

1 Bądź aktywistą na co dzień

Możesz zostać Aktywistą bez odjazdowych gadżetów i karnetu na siłownię. Nawet nie musisz być typem sportowca. Zdziwiony? Zdradzę ci kilka sprawdzonych sposobów. Wyście z psem na spacer, wchodzenie po schodach, nawet odkurzanie, to też akcje godne Aktywisty. Na początek przyłóż się do sprzątania, wynoszenia śmieci, spaceru. Odstaw wszystkie cuda techniki, które wykonują robotę za ciebie. Zamiast pozwalać super robotom na marnowanie prądu, a czterokołowcom na spalanie resztek ropy naftowej i podgrzewanie naszej planety, sam spalaj zbędne kalorie - czysto, tanio i ekologicznie.

Dobra rada - chodź pieszo, gdzie tylko się da. Własne nogi to skuteczny i tani środek transportu Aktywisty. Nie musisz mieć nowoczesnego sprzętu, czy inwestować w siłownię. Możesz nachodzić się do woli za darmo. Twój najważniejszy silnik, czyli serce, na pewno będzie ci za to wdzięczne. 

Jeśli do tej pory byłeś raczej Minimalistą niż Aktywistą, nie próbuj od razu robić za wiele, bo skończy się to tylko bólem mięśni i zniechęceniem. Krok po kroku zwiększaj swoją codzienną aktywność fizyczną, aż w końcu twoi organizm sam będzie domagał się kolejnej porcji ruchu, Namów swoich znajomych, aby dotrzymali ci towarzystwa.

 

2 Odpoczynek tylko aktywny

Po co komu być aktywnym? Przecież bieganie po parku w spoconym dresie to tzw. obciach. Biegać bez sensu w kółko? Porażka. Lepiej posiedzieć na czacie lub obejrzeć ulubiony serial. Wolisz domowe ciepełko i wirtualny świat? Kto z nas tego nie lubi? Ale pamiętaj są tez inne przyjemności. Ta sama frajda, co czacik i googlik, tylko zdrowsza. a przy okazji może totalnie odmienić twój wygląd i samopoczucie. Oko ci zabłyśnie, pierś nabierze powabu, łydka wysmukleje. Podoba ci się ta wizja? To nie jest trudne. Oto pierwszy stopień wtajemniczenia: rusz się! Alternatywnie i wielkim stylu. Polecam taniec współczesny, rolki, rajdy rowerowe i piesze. Bądź aktywny to się naprawdę opłaca!
Jeżeli natomiast lubisz prace zespołowe, a czas bez Twoich przyjaciół uważasz za stracony... W takim razie wybierz grę w siatkówkę, kosza, kopanie piłki itp. Gry i zabawy towarzyskie. Wszystko, co przyjdzie ci do głowy ('w granicach rozsądku) byle rozruszać sztywne kości. Opcja dla ambitnych- przynajmniej 60 min ruchu codziennie. Jeśli szybko się męczysz podziel to na dwa razy po 30 min, ale nawet już tylko 30 min systematycznego codziennego wysiłku powinno przynieś dobre efekty. Po kilku takich sesjach poczujesz, że serducho nie wali już jak młot pneumatyczny. Ta znak, że twoja forma rośnie. Pamiętaj, żeby ją trzymać.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz